Cześć! Nazywam się Andrzej Mazur. Jestem developerem i tatą. Na tym blogu staram się zaszczepić mojej córce, Kasi, programistycznego ducha poprzez zabawę.

Andrzej Mazur
© 2019-2025 Andrzej Mazur

Stitch w kinie - taki sam jak przed laty

— 1 min

Ostatnio pojawia się w kinie sporo ciekawych filmów i animacji, z czego chętnie korzystamy - w miniony weekend poszliśmy obejrzeć aktorski Lilo i Stitch.

TataDeveloper - Stitch w kinie 01

Poprzednie kilka miesięcy obfitowały w dobre produkcje: Kung Fu Panda 4, Sonic 3, Vaiana 2, Dog Man, Flow, czy ostatnio Minecraft. Kasia bardzo lubi Stitcha, obejrzała animację wiele razy, więc to kolejny film, na który wiedzieliśmy, że na pewno pójdziemy.

Sam film Lilo i Stitch jest aktorską kopią animacji sprzed lat, choć udało nam się od razu podczas seansu wyłapać kilka drobiazgów, które różniły obie te wersje. Z jednej strony nie było zaskoczenia jeśli chodzi o fabułę, ale z drugiej nie było niepotrzebnych zmian, które mogłyby popsuć oryginalny przekaz.

TataDeveloper - Stitch animacja

Seans sam w sobie był ok, animacja głównej postaci wyglądała dobrze, a film oglądało się przyjemnie. Z obowiązkowym wzruszeniem na koniec - nawet pamiętając, że wszystko dobrze się skończy.

To kolejny film, który polecamy fanom danej animacji. Wizyta w kinie raz na kilka tygodni to świetna okazja, by razem spędzić czas i dobrze się bawić.

TataDeveloper - Stitch w kinie 02

W planie na najbliższe miesiące mamy już kolejne produkcje: aktorski Jak Wytresować Smoka (który na zapowiedziach wygląda na kolejną kopię 1:1), animowany Pan Wilk i Spółka 2, oraz “nowość” w postaci Zwierzogrodu 2, którego zapowiedź obejrzeliśmy przed Stitchem.