Urodzinowy Game Boy i Halloween z Tatą Oli
Na moje 40. urodziny dostałem od Kasi LEGO Game Boy’a oraz książkę Tata Oli Straszy, czyli dwa prezenty, które idealnie wpisują się w nasz rodzinny klimat.

LEGO Game Boy to świeży zestaw uderzający w nostalgię jak mało co. Ja co prawda nie miałem oryginalnego Game Boy’a, co najwyżej kawałek plastiku z 999 Tetrisami w jednym z pobliskiego targowiska, ale klimaty retro jak najbardziej do mnie trafiają.

Zupełnie nie przeszkadza mi to w kolekcjonowaniu Game Boy’a w ramce od Grid Studio czy teraz wersji LEGO. Szczególnie, że to kolejny zestaw, który składaliśmy razem z Kasią, co sprawiło nam jak zwykle sporo frajdy.
Do sporej już kolekcji opowiadań Tata Oli, które czytam Kasi do snu, dołączyła najnowsza część: dotycząca Halloween. Obok przeklinania, wakacji, czy zostawania YouTuberem tym razem mieliśmy okazję przekonać się czego boi się Tata Oli, i nie są to pająki.

Prezenty jak zwykle trafione, bo nie dość, że po prostu fajne (Game Boy wygląda niemal identycznie jak oryginał!), to gwarantujące też wspólnie spędzony czas, a to przecież najważniejsze.
